Tradycyjnie 8 grudnia po raz IX odbył się w Rybniku Bieg Barbórkowy na 10 km. Na imprezę zgłosiło się ponad 520 osób ale wystartowało niecałe 400. W tym roku udało się również mnie wziąć udział w tym biegu. Poza tym startowało kilkoro znajomych, Kuzynka oraz mój mąż. Zatem była silna grupa wsparcia :-)
Pogoda dopisała. Nie było śniegu, silnego wiatru, temperatura oscylowała wokół 0 stopni a słoneczko przyświecało. Zatem idealne warunki do startu. Trasa ciekawa- może jedynie początek trasy osiedlowymi ulicami nie był zbyt atrakcyjny ale przypuszczam, że wynika to z tego, że lokalizacja budynku organizatora jest właśnie w tym miejscu. Poza tym trasa prowadziła przez Rynek naszego pięknego miasta, główne ulice, odcinki zielone i zalesione. Technicznie bieg przygotowany bardzo dobrze. Świetnie spisała się policja, która obstawiała ulice jednocześnie nie zatrzymując ruchu w mieście. Panowie Policjanci dodatkowo przybijali nam piątki na trasie i dopingowali :-) Po biegu była możliwość skorzystania z szatni, pryszniców a nawet serwowano ciepły bigosik :-) I mimo tego, że w domu ciepełko, wygodny fotel, telewizorek i gorąca herbatka to było warto spędzić tą godzinkę na świeżym powietrzu, wśród sympatycznych ludzi i we wspaniałej atmosferze.
Gratuluję Maju dobrego czasu! Dziękuję również za towarzystwo i do zobaczenia na następnym biegu- po moczkę i makówki? :)
OdpowiedzUsuńObowiązkowo :-) Dziękuję i również gratuluję :-)
OdpowiedzUsuń